W Żorach odbył się kolejny strajk kobiet. To odpowiedź na wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego w kraju. Uczestnicy protestu maszerowali po rynku i ulicach miasta.
Wtorek jest kolejnym dniem, kiedy w całej Polsce odbywają się protesty przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Manifestacje rozpoczęły się po tym, jak w czwartek Trybunał Konstytucyjny uznał za sprzeczną z ustawą zasadniczą zgodę na przerywanie ciąży w przypadku stwierdzenia poważnych wad genetycznych albo uszkodzeń płodu.
Dzisiaj w Żorach odbył się kolejny strajk kobiet. Żorzanki, ale także ich mężowie, partnerzy, bracia czy koledzy, dołączyli do protestu. Protestujący spotkali się na żorskim rynku. Później demonstranci przeszli m.in. ulicami Moniuszki i Bryńską. Manifestującym towarzyszyła policja, ale ograniczała się ona jedynie do zabezpieczenia trasy przemarszu strajkujących i dbania o ich bezpieczeństwo.
Wielu protestujących przyniosło ze sobą transparenty. Na czele marszu trzymano duży baner z hasłem "Rewolucja jest kobietą". Przed biurem Prawa i Sprawiedliwości zapłonęły kolejne znicze, pozostawiono też "wiadomości" dla parlamentarzystów z regionu. Strajk kobiet zakończył się na rynku.