Wiadomości z Żor

Pan Adam chce żyć! Trwa zbiórka na operację

  • Dodano: 2018-01-08 10:00

Pan Adam toczy walkę z rakiem - ostatnią szansą jest dla niego kosztowna operacja w Niemczech. Każdy może pomóc, potrzeba 68 tysięcy złotych!

Pan Adam Okoniewski jest ojcem dwójki dzieci i dziadkiem pięciorga wnucząt. Jak sam przyznaje, byłby najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, gdyby nie nowotwór, z którym walczy od dwóch lat.

Rak prostaty o najwyższym stopniu złośliwości i przerzuty na węzły chłonne — taką diagnozę usłyszał żorzanin dwa lata temu. Lekarze zaproponowali hormonoterapię, bo w takim stadium w Polsce nie można już było operować.

W swoim sześćdziesięciopięcioletnim życiu nigdy nie bałem się bardziej. Czułem na plecach oddech śmierci. Wtedy stał się cud – hormony zaczęły działać. Choroba cofnęła się niemal całkowicie! Na dwa lata... Wznowa to najgorsze, co można usłyszeć po stoczonej walce z rakiem. Dziś boję się jeszcze bardziej niż za pierwszym razem, bo w Polsce nie ma już dla mnie ratunku. Została mi tylko chemia paliatywna, czyli przedłużenie życia o kilka miesięcy. Nikt w Polsce nie podejmie się operacji. Rozpocząłem terapię metodami naturalnymi, jednak to nie wystarczy, by pokonać raka - pisze wprost pan Adam.

Rodzina znalazła klinikę w Niemczech - tamtejsi lekarze podejmują się najcięższych przypadków. Koszt usunięcie prostaty, głównego źródła nowotworu, to ponad 17 tys. euro. Dodatkowo po operacji konieczne będzie kontynuowanie leczenia wspomagającego, ponieważ obecnie guz nacieka już na inne narządy.

Termin operacji w Niemczech wyznaczono na 12 lutego. Jeśli do tego czasu nie zdołam zebrać potrzebnych pieniędzy, moja ostatnia szansa na pokonanie raka może bezpowrotnie przepaść. Błagam, pomóż mi sprawić, że ten rok nie będzie moim ostatnim... Tak bardzo chciałbym móc patrzeć, jak dorastają moje wnuki. Z całego serca wierzę, że nie jestem jeszcze “zbyt stary”, by otrzymać szansę na życie. Mam jeszcze tak wiele do zrobienia. Muszę żyć – dla mojej cudownej wnuczki, dla mojej wspaniałej rodziny- czytamy wzruszające słowa pana Adama na serwisie siepomaga.pl

Darowiznę może przekazać każdy tutaj. Czas na uzbieranie 68 tysięcy mija 12 lutego, na razie ludzie dobrej woli przekazali na rzecz pana Adama około 12 tysięcy. Pomożecie?

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Zory.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również