Zapłakany 5-latek wałęsał się sam po ulicy – pomogła czujna mieszkanka Żor

Czas czytania: 1 min.

29-letnia mieszkanka Żor zainteresowała się losem małego chłopca. 5-latek szedł wczoraj, wieczorem ulicą Boryńską i głośno płakał. Dzięki postawie kobiety i szybkiej pomocy policjantów dziecko wróciło szczęśliwie do domu.

Wczoraj około 19.30 mieszkanka Żor przyprowadziła do komendy małego chłopca. Z relacji 29-latki wynikało, że płaczące dziecko napotkała przy ulicy Boryńskiej. Kobieta zainteresowała się jego losem i postanowiła poprosić mundurowych o pomoc w odnalezieniu rodziców chłopca.

Policjanci szybko ustalili, gdzie mieszka maluch i wraz z nim pojechali do mieszkania. Tam zastali jego matkę i oddali jej pod opiekę syna. 35-latka była bardzo zdziwiona nieoczekiwaną wizytą mundurowych i tłumaczyła, że dziecko miało bawić się pod blokiem.

Na szczęście dzięki empatii 29-letniej mieszkanki Żor cała historia znalazła swój szczęśliwy finał i dziecko, całe i zdrowe wróciło do domu.

Komentarze (2) DODAJ

Kolejna ofiara 500+
jacek
Pięciolatek o 19:30 sam pod blokiem???? Brawa dla matki!!!!!
agata

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe