30-latek spowodował kolizję mając blisko 1,5 promila i uciekł do domu

Czas czytania: 1 min.

Blisko 1,5 promila alkoholu miał w wydychanym powietrzu kierowca, który w miniony piątek spowodował kolizję, porzucił samochód i uciekł do domu.

30-latek pożyczonym fordem staranował tymczasowe oznakowanie remontowanego odcinka drogi. Uszkodził sygnalizację świetlną, oznakowanie, słupek hektometryczny, a także kilka krawężników.

W piątek popołudniu policjanci otrzymali zgłoszenie o kolizji na remontowanym odcinku jezdni na ulicy Kościuszki. Kiedy przybyli na miejsce zastali tam świadka zdarzenia i porzucony, uszkodzony samochód. Jak ustalili mundurowi chwilę wcześniej mężczyzna kierujący pojazdem dosłownie staranował tymczasowe instalacje drogowe, po czym wyszedł z pojazdu i oddalił się w nieznanym kierunku.

Policjanci szybko ustalili tożsamość kierowcy i złożyli mu nieoczekiwaną wizytę w mieszkaniu. 30-letni mężczyzna, choć nie krył zdziwienia, przyznał się do winy i posłusznie poddał się badaniu na alkomacie. Urządzenie wykazało, że kierowca w wydychanym powietrzu ma blisko 1,5 promila alkoholu.

30-latek stracił już prawo jazdy i wkrótce za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji stanie przed sądem. Grozi mu do 2 lat więzienia, wysoka kara grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Autor / Źródło
Sylwia Machowska / KMP Żory

Dodaj komentarz

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe