Niedzielski o ewentualnych obostrzeniach: będzie podział na strefy na poziomie powiatów

Czas czytania: 3 min.

Przy wprowadzaniu ewentualnych obostrzeń covidowych, kraj zostanie podzielony na strefy, na poziomie powiatów – poinformował w poniedziałek szef MZ Adam Niedzielski. Rząd przy wyznaczaniu stref planuje przy tym “przeskalowanie” liczby zakażeń oraz branie pod uwagę stopnia wyszczepialności.

Minister zdrowia został zapytany o plany rządu dotyczące wprowadzania ewentualnych obostrzeń covidowych. Niedzielski potwierdził, że tak, jak podczas poprzednich fal zachorowań, brany pod uwagę jest podział kraju na strefy: zieloną, żółtą i czerwoną.

Strefy miałyby być definiowane na poziomie powiatów

Dlaczego? Dlatego, że patrzymy na poszczególne regiony pod kątem również zróżnicowania poziomu szczepień, bo zaszczepienie populacji w danym regionie jest bardzo ważnym parametrem, który mówi o tym ryzyku, po pierwsze ile będzie zakażeń, po drugie jakie będzie obciążenie lokalnej infrastruktury szpitalnej. Patrząc na to, że w województwach np. powiaty miejskie są o wiele lepiej wyszczepione, a powiaty wiejskie nieco gorzej, to jednak to zróżnicowanie jest o tyle duże wewnątrz województw, że ten poziom definiowania stref, uwzględniający wskaźnik wyszczepienia powinien zejść piętro niżej, a więc na poziom powiatowy – tłumaczył Niedzielski.

Rząd planuje ponadto “przeskalowanie” liczby zakażeń. Minister przypomniał, że dotychczas podstawowym elementem definiującym strefę, była liczba zakażeń na 10 tys. mieszkańców.

Od 6 na 10 tysięcy to była strefa żółta, a od 12 – strefa czerwona. Chcemy dokonać przeskalowania podwójnego, bo widzimy, że w tej chwili, patrząc na doświadczenia krajów Europy Zachodniej, mamy do czynienia z sytuacją, w której ta sama liczba zakażeń przekłada się mniej więcej na 40-50 proc. mniej hospitalizacji – uzasadniał Niedzielski.

Jak dodał, “podwójne przeskalowanie” oznacza podniesienie tych progów – dla strefy żółtej – z 6 do 12 przypadków zakażeń na 10 tys. mieszkańców, a czerwonej – z 12 do 24.

To na razie wstępne założenia

Przy wyznaczaniu stref brany ma być ponadto pod uwagę poziom wyszczepień.

Jeżeli dany region jest według liczby zakażeń klasyfikowany do którejś strefy, to jeżeli w tym regionie zaszczepienie jest powyżej średniego w kraju, to będzie ta strefa obniżona. Jeżeli ktoś ze względu na liczbę zakażeń ma czerwoną strefę, ale jego poziom wyszczepienia jest powyżej średniej, to będzie strefą żółtą – wyjaśnił Niedzielski. 

Tagi:

Autor / Źródło
Justyna Romanczyk / PAP (Marta Rawicz)

Dodaj komentarz

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe