Blisko 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca opla vivaro, który wpadł w miniony weekend w ręce mundurowych. Policjanci udaremnili mu dalszą jazdę dzięki zgłoszeniu innych uczestników ruchu drogowego. Mężczyzna odmówił podania danych osobowych i trafił do policyjnego aresztu.
Świadkowie zgłosili pijanego kierowcę
W nocy z soboty na niedzielę oficer dyżurny odebrał telefoniczne zgłoszenie o jadącym ulicą Wodzisławską oplu vivaro, którego kierowca jest najprawdopodobniej pijany. Na miejsce wysłał policyjny patrol, a ten potwierdził, że zgłaszający się nie mylił. Od mężczyzny była wyczuwalna silna woń alkoholu, a urządzenie do badania na zawartość alkoholu wskazało na wynik pozytywny, sięgający blisko 2,5 promila w wydychanym powietrzu.
Mężczyzna kierujący furgonetką odmówił podania danych osobowych i trafił na komendę, a następnie do policyjnego aresztu. W międzyczasie policjanci ustalili tożsamość mężczyzny. Okazał się nim 27-letni obywatel Ukrainy, zamieszkały na terenie naszego miasta.