Sąd tymczasowo aresztował na 3 miesiące 40-latka, który od listopada nękał swoją byłą partnerkę. Wobec mężczyzny wcześniej prokurator zastosował środki zapobiegawcze, jednak te okazały się niewystarczające. 40-latek nachodził kobietę i groził jej popełnieniem przestępstwa.
W końcu zaatakował i spowodował u niej uszczerbek na zdrowiu
40-letni mieszkaniec Żor od listopada ubiegłego roku uprzykrzał życie swojej byłej partnerce. Wielokrotnie dzwonił do niej i wysyłał wiadomości, nachodził w domu oraz w pracy, przy czym groził jej, że zniszczy samochód i mieszkanie. W międzyczasie prokurator zakazał mu zbliżać się do kobiety i z nią się kontaktować, ten jednak zlekceważył tę decyzję, a jego bezprawne działania przybrały na sile.
Na początku czerwca mężczyzna w miejscu publicznym zaatakował kobietę. Najpierw uderzał po twarzy otwartą dłonią, a później pięściami. Bił tak mocno, że doprowadził do wstrząśnienia mózgu, powierzchownych, lecz licznych urazów oraz zaburzenia mowy. Po tym, jak informacja o zdarzeniu dotarła do policjantów, zebrali oni materiał dowodowy, który pozwolił na postawienie mężczyźnie kolejnych zarzutów i skierowanie wniosku o jego tymczasowe aresztowanie.
Wczoraj sąd przychylił się do wniosku śledczych i zastosował wobec mężczyzny najsurowszy środek zapobiegawczy. Najbliższe 3 miesiące 40-latek spędzi teraz w areszcie śledczym.