Dopiero dane z połowy stycznia pokażą jak dostosowaliśmy się do rządowych ograniczeń, zobrazują skalę epidemii - powiedział PAP prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych Michał Sutkowski.
Jak podało w niedzielę Ministerstwo Zdrowia, zakażenie koronawirusem stwierdzono u dalszych 5 739 osób, zmarło 61 osób. Sutkowski wskazał, że choć dane z ostatnich dwóch dni pokazują spadek liczy zachorowań, to statystyki te nie oddają w pełni sytuacji epidemicznej w kraju.
"Dopiero dane z połowy stycznia pokażą jak dostosowaliśmy się do rządowych ograniczeń, podczas Nowego Roku i święta Trzech Króli, zobrazują skalę epidemii" - powiedział.
Dodał, że jeśli zignorowaliśmy restrykcje wynikające ze stanu epidemicznego, to należy spodziewać się wzrostu liczby zakażeń, zwiększającej się liczby hospitalizacji i zgonów.
Prezes podał również, że utrzymująca się do kilku tygodni liczba zgonów średnio na poziomie 300 dziennie, świadczy o tym, że sytuacja epidemiczna nie jest jeszcze opanowania.
Od marca 2020 roku, kiedy wykryto pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem w Polsce, COVID-19 potwierdzono u 1 mln 318 tys. 562 osób, z których 29 tys. 119 zmarło.