Mundurowi z Żor zatrzymali wczoraj wieczorem mężczyznę poszukiwanego przez miejscowy sąd. Zanim jednak znalazł się w ich rękach próbował ukryć się za wersalką.
Podejrzenie policjantów nie zmyliło ich, gdy drzwi mieszkania otworzyła kobieta twierdząc, że nikogo oprócz niej nie ma w domu
około godziny 20.00 policjanci interweniowali na osiedlu Sikorskiego, gdzie zza drzwi jednego z mieszkań dochodziły niepokojące hałasy. Kiedy zapukali otworzyła im kobieta, zaprzeczając, że w mieszkaniu nie dzieje się kompletnie nic, gdyż przebywa w nim sama. W tym samym czasie policjanci dostrzegli ukradkiem inną osobę i postanowili zajrzeć do środka.
Już po chwili w jednym z pokoi, za wersalką odnaleźli ukrywającego się mężczyznę, jak się okazało poszukiwanego 34-latka, którego zatrzymanie i doprowadzenie do zakładu karnego zlecił żorski sąd.