Żorscy policjanci zostali wezwani do interwencji związanej z dewastacją samochodu. Na przysklepowym parkingu grupa osób miała skakać po jednym z samochodów, a wszystko to widział zaniepokojony naoczny świadek. Na szczęście w tym wypadku było to tylko nietypowe pożegnanie...
24-latka chciała się "pożegnać"
W poniedziałek, chwilę przed godziną 23:00 żorscy mundurowi zostali wezwani na osiedle Powstańców Śląskich, gdzie według zgłoszenia grupa osób miała skakać po zaparkowanym pod jednym z marketów samochodzie, a następnie oddalić się w głąb osiedla.
Policjanci niezwłocznie spenetrowali teren i po chwili napotkali uczestników „nocnych harców”. Po wylegitymowaniu 1 kobiety i 2 mężczyzn okazało się, że peugeot 206, po którym skakali należy do 24-letniej żorzanki.
Kobieta wytłumaczyła stróżom prawa, iż był to jej sposób na pożegnanie się z samochodem, zanim ten trafi na zezłomowanie