Wiadomości z Żor

Bądźcie ostrozni! Oszuści znów dali o sobie znać

  • Dodano: 2018-06-05 12:15

Ponad 400 tys. złotych od mieszkańców Żor próbowali wyłudzić oszuści, którzy zaatakowali w miniony weekend. Podawali się za angielskiego prokuratora, policjantkę, dalszych krewnych, a nawet syna, czy córkę. Na szczęście nikt nie dał się nabrać i nie stracił pieniędzy.

W miniony piątek do 62-letniej mieszkanki osiedla Sikorskiego zadzwoniła kobieta, która podała się za jej córkę. Zdenerwowanym głosem poinformowała, że spowodowała wypadek drogowy i potrzebuje 45 tys. funtów, aby uniknąć zatrzymania przez angielską policję. Informację tę miała potwierdzić angielska funkcjonariuszka, a także angielski prokurator, który do pokrzywdzonej zadzwonił jako drugi. Oszuści prosili, aby 62-latka przygotowała gotówkę, gdyż ofiara pochodzi ze Śląska i w rachubę wchodzi jedynie wypłata "do ręki". Na szczęście czujna 62-latka o wszystkim powiadomiła męża i razem z nim zaalarmowała żorską komendę.

Na kolejną ofiarę oszuści wybrali 85-letnią mieszkankę Kleszczówki. Tym razem kobieta w słuchawce usłyszała głos mężczyzny podającego się za syna jej chrześniaka. Krewny poprosił ją o 200 tys. złotych, gdyż jak wyjaśnił spowodował wypadek drogowy. Mężczyzna rzekomo zniszczył dwa samochody... I tym razem oszust miał pecha, gdyż podejrzliwa 85-latka skontaktowała się z rodziną i potwierdziła swe przypuszczenia, że chciał ją okłamać.

O podobnych zdarzeniach mundurowych powiadomili także mieszkańcy osiedla Korfantego. W obu przypadkach do pokrzywdzonych dzwonili bliscy krewni. Rzekomy syn, czy córka jednak przerwali rozmowę słysząc w słuchawce słowa wahania ze strony swoich rozmówców.

Policjani ostrzegają po raz kolejny – nie dajcie się "złowić" oszustom. Bądźcie czujni i porozmawiajcie ze swoimi krewnymi. Ostrzeżcie szczególnie osoby starsze i samotnie zamieszkujące, to one najczęściej padają ofiarą oszustów.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Zory.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również