Wzruszająca historia żorskiej rodziny opisana przez Onet.pl

Czas czytania: 1 min.

Każdego dnia mieszkańcy Żor potwierdzają, że mają wielkie serca, otwarte na potrzeby drugiego człowieka. Żorzanie niesamowicie wspierają uchodźców, uciekających przed okrucieństwem wojny, ale też innymi mieszkańców naszego miasta, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji. Historię żorskiej rodziny, która znalazła się właśnie w takiej sytuacji opisuje jeden z największych ogólnopolskich portali Onet.pl.

– Kamilek je przez 20 godz. w ciągu doby. Od czwartej rano do północy pompa podaje mu żywność. Trzeba go wtedy pilnować, odsysać. Jak mąż wraca z kopalni, musi odespać, żeby był przytomny i nie stwarzał zagrożenia pod ziemią. Kiedy on wstaje, ja kładę się na chwilę, ale nie umiem spać. Budzę się, gdy tylko odsysa Kamilka. Jest ciężko, ale każdy jego uśmiech wynagradza wszystko. Nie umiem tylko wynagradzać tego pozostałym dzieciom. Serce mi pękło, gdy starszy syn powiedział, że będzie lepiej, gdy się zabije — opowiada w rozmowie z Onetem Olga Kozieł, mama siedmioletniego Kamila cierpiącego m.in. na dziecięce porażenie mózgowe czterokończynowe spastyczne.

Z całą historią można zapoznać się w portalu Onet.pl.

Tagi:

Autor / Źródło
Wioletta Baborska / UM Żory

Dodaj komentarz

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe