Wiadomości z Żor

Czy dłużnik może odpowiadać karnie?

  • Dodano: 2021-09-17 09:00, aktualizacja: 2021-09-21 10:25

Odpowiedzialność cywilnoprawna dłużnika nie nasuwa żadnych wątpliwości – jeśli nie wykona on swojego zobowiązania, będzie odpowiadał na podstawie postanowień zawartej przez siebie umowy oraz przepisów prawa cywilnego. Czy wierzyciel ma jednak możliwość pociągnąć taką osobę do odpowiedzialności karnej? 

Odpowiedzialność cywilna dłużnika

Niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy wiąże się z konkretną odpowiedzialnością po stronie zobowiązanego. Zgodnie z art. 471 Kodeksu cywilnego, dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

A w przypadku upadłości? O tym w tym artykule: Skarga pauliańska a postępowanie upadłościowe.

Z powyższego jasno wynika, że wierzyciel ma prawo żądać stosownego odszkodowania jeśli umowa nie została wykonana w ogóle lub nastąpiło to w sposób nieprawidłowy (np. wykonano tylko część zobowiązania). Pamiętajmy, że obowiązek udowodnienia istnienia szkody spoczywa każdorazowo na wierzycielu, jeśli nie uda mu się tego zrobić, odszkodowanie będzie bardzo trudne do uzyskania. 

Jak zauważył Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 7 lutego 2020 r. (sygn. akt I Aga 107/19), odpowiedzialność na podstawie art. 471 KC wymaga spełnienia przesłanek, jakimi są: szkoda, niewykonanie lub nienależyte wykonanie istniejącego zobowiązania, związek przyczynowy między niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania a szkodą, która musi być następstwem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. Nienależyte wykonanie zobowiązania, występuje, gdy dłużnik spełnia świadczenie wbrew jego treści, przez co nie dochodzi do zaspokojenia interesu wierzyciela ze względu na rozbieżność między zakresem zaspokojenia wynikającym z treści zobowiązania a rzeczywiście uzyskanym.

Odpowiedzialność karna dłużnika

Pociągnięcie do odpowiedzialności cywilnej dłużnika jest zatem oczywistością. Okazuje się jednak, że zobowiązany może podlegać także pod przepisy Kodeksu karnego. Dodajmy jednak, że nie będzie to możliwe w każdej sytuacji. 
Zgodnie z treścią art. 300 KK, kto, w razie grożącej mu niewypłacalności lub upadłości, udaremnia lub uszczupla zaspokojenie swojego wierzyciela przez to, że usuwa, ukrywa, zbywa, darowuje, niszczy, rzeczywiście lub pozornie obciąża albo uszkadza składniki swojego majątku, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli czyn ten wyrządził jednak szkodę wielu wierzycielom, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Kto, w celu udaremnienia wykonania orzeczenia sądu lub innego organu państwowego, udaremnia lub uszczupla zaspokojenie swojego wierzyciela przez to, że usuwa, ukrywa, zbywa, darowuje, niszczy, rzeczywiście lub pozornie obciąża albo uszkadza składniki swojego majątku zajęte lub zagrożone zajęciem, bądź usuwa znaki zajęcia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

O odpowiedzialności karnej dłużnika możemy więc mówić tylko, gdy celowo wyzbywa się on swojego majątku działając ze szkodą na rzecz swojego wierzyciela. 

Podstawowym celem penalizacji zachowań określonych w powyższym przepisie jest ochrona indywidualnych interesów majątkowych jednostek, a głównym przedmiotem ochrony w tym przepisie są usankcjonowane orzeczeniami sądów roszczenia uprawnionych wierzycieli i ich zabezpieczenie przed nieuczciwymi zachowaniami dłużników, zmierzającymi do uniemożliwienia im zaspokojenia tych roszczeń. Dobro wymiaru sprawiedliwości, postrzegane przez pryzmat powagi orzeczeń sądowych jest w przypadku tego przepisu ubocznym przedmiotem ochrony. 

Pamiętajmy, że działanie dłużnika, aby mogło nosić znamiona omawianego przestępstwa musi być umyślne, a to znaczy że dłużnik  musi mieć zamiar jego popełnienia, innymi słowy  chce go popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia godzi się na to. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2011 r. (sygn. akt. V KK 226/11), omawianego przestępstwa można się dopuścić również wtedy, gdy egzekucja dopiero grozi , a więc w okresie, kiedy wierzyciel w sposób niedwuznaczny daje do zrozumienia, że postanowił dochodzić swojej pretensji majątkowej w drodze sądowej. Nie musi w tym przypadku formalnie istnieć orzeczenie organu państwowego, a składniki majątku są zagrożone zajęciem, jeżeli istnieje obiektywne, rzeczywiste i bezpośrednie niebezpieczeństwo zajęcia, a więc takie niebezpieczeństwo, z którym należy się liczyć. Sąd Najwyższy zauważył także, że przez "udaremnienie zaspokojenia wierzyciela" rozumieć należy wyłącznie całkowite uniemożliwienie zaspokojenia jego roszczenia - wierzyciel nie znajdzie zaspokojenia nawet w części. Natomiast przez "uszczuplenie zaspokojenia wierzyciela" należy rozumieć zmniejszenie zaspokojenia wierzyciela, a więc uniemożliwienie zaspokojenia jego roszczenia w jakiejkolwiek części (por. wyrok SN z dnia 3 lipca 2007 r. sygn. akt. II KK336/06).

Podstawa prawna:
Art. 471 KC
Art. 300 KK
 

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Zory.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.