Żorska policja będzie wnioskować o likwidację przejścia dla pieszych, na którym w maju doszło do potrącenia 12-letniego chłopca? Informacje podała radna Anna Gaszka.
Głośny wypadek drogowy na żorskim odcinku DK-81 miał miejsce 18 maja, na wysokości skrzyżowania z ulicą Zamkową. Kierujący fordem potrącił na przejściu dla pieszych 12-latka. Chłopiec w poważnym stanie został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala.
Dwóch chłopców, prowadząc hulajnogi, przechodziło przez przejście dla pieszych. Dzieci weszły na pasy od strony ulicy Zamkowej i kierowały się w stronę ulicy Owocowej. Gdy 25-letnia rybniczanka zatrzymała swój pojazd, by ustąpić im pierwszeństwa, 38-latek jadący fordem pasem obok, wjechał na przejście i potrącił 12-latka – informowali policjanci żorskiej KMP.
Chłopiec doznał poważnych obrażeń i trafił do szpitala. Drugi z chłopców nie został poszkodowany. Po badaniu alkomatem okazało się, że sprawca zdarzenia był trzeźwy, jednak zatrzymano mu prawo jazdy. Za spowodowanie wypadku 38-latkowi grozi teraz do 3 lat więzienia.
Przejście dla pieszych, na którym doszło do potrącenia 12-latka do likwidacji? O wniosku policji poinformowała radna Anna Gaszka
Jak informuje Komenda Miejska Policji w Żorach w rejonie skrzyżowania ul. Zamkowej i Kościuszki na Wiślance doszło w ciągu ostatnich dwóch lat (licząc od 1 maja 2019 do 31 maja 2021 roku) do wielu zdarzeń drogowych, zarówno kolizji, jak i wypadków.
Mowa w tym przypadku o 44 kolizjach i trzech poważnych wypadkach samochodowych, z czego jeden z pieszych został ciężko ranny (zdarzenie z listopada 2020 roku w postaci nieustąpienia pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych, gdzie sprawcą był kierowca samochodu ciężarowego).
Główną przyczyną powstałych zdarzeń drogowych było niezachowanie bezpiecznej odległości od poprzedzających pojazdów i niedostosowaniem prędkości do warunków panujących na drodze. Wiąże się to z sytuacją, w której pojazdy zatrzymują się przed przejściem dla pieszych, a na ich tył najeżdżają inne pojazdy – wyjaśnia insp. Grzegorz Grabiec, komendant miejski policji w Żorach.
Co istotne, w rejonie skrzyżowania na DK-81 nie doszło do wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym.
Komenda Miejska Policji w Żorach nie występowała wcześniej z wnioskiem o zmianę oznakowania lub zmianę organizacji ruchu w rejonie skrzyżowania ul. Kościuszki i Zamkowej – wyjaśniają policjanci.
Jednak punktem zwrotnym dla podjęcia decyzji w sprawie tego skrzyżowania było potrącenie 12-latka 18 maja.
Po zaistniałym zdarzeniu z udziałem 12-letniego chłopca podjęto decyzję o skierowaniu wniosku o likwidację wskazanego przejścia dla pieszych – z uwagi na fakt, iż w odległości 200 metrów znajduje się przejście dla pieszych z sygnalizacją świetlną – dowiadujemy się z pisma przekazanego radnej Annie Gaszce.
Żorzanie nie zgadzają się z takim rozwiązaniem. W komentarzach zamieszczonych na Facebooku możemy przeczytać, że we wskazanym miejscu potrzebne są nie przejścia dla pieszych, a kładki lub przejścia podziemne. Pojawił się pomysł zamontowania fotoradarów ze względu na duże prędkości, z jakimi kierowcy często poruszają się DK-81.
Anna Gaszka zapewniła, że zamierza podjąć dyskusję na temat przejścia dla pieszych na Wiślance podczas najbliższego posiedzenia Komisji Gospodarki Przestrzennej i Ochrony Środowiska, a później podczas sesji Rady Miasta.