Był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej, bo nie zapłacił grzywny. Wczoraj wpadł podczas kontroli drogowej, do której został zatrzymany na terenie Żor przez miejscowych policjantów.
Wizja spędzenia blisko 3 miesięcy za kratkami na tyle przeraziła kierowcę, że błyskawicznie znalazł 10 tys. złotych i uiścił swój "dług".
W dzielnicy Rowień policjanci z żorskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierowcę opla
55-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju okazał dokumenty i cierpliwie czekał na wynik sprawdzenia. Niestety ten dla niego okazał się niefortunny, gdyż wyszło na jaw, że jest poszukiwany.
Za mężczyzną nakaz zatrzymania i doprowadzenia do zakładu karmego wydał Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej, który skazał go na karę pozbawienia wolności za niezpałaconą grzywnę. Mężczyzna jednak tam nie trafił, gdyż błyskawicznie postarał się i spełnił swój zaległy obowiązek.
Wyroki skazujące na karę pozbawienia wolności za niezapłacone grzywny nie należą do rzadkości. Często bowiem osoby ukarane grzywną unikają wykonania takich postanowień. Muszą mieć jednak świadomość, że prędzej, czy póżnioej i tak przyjdzie na nich pora, a zatrzymanie, podobnie jak w przypadku 55-latka, może nastąpić w najmniej oczekiwanym momencie.
