Wiadomości z Żor

Żory: Rajd po rondzie zakończony dachowaniem. Kierowca pijany, pasażer z marihuaną

  • Dodano: 2025-08-04 14:30

Niebezpieczny rajd po rondzie Kradziejówka zakończył się dachowaniem i zatrzymaniem dwóch mężczyzn. Jak ustalili policjanci, kierowca był pijany, a jego pasażer posiadał narkotyki. Mundurowi zabezpieczyli również susz roślinny w ich mieszkaniach.

Pijany 22-latek dachował w Żorach

Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 3:30 na skrzyżowaniu Obwodnicy Północnej z aleją Armii Krajowej w Żorach. Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o samochodzie, który driftował na rondzie, po czym wpadł w poślizg, zjechał z drogi i dachował. Za kierownicą pojazdu siedział 22-letni mieszkaniec Żor, który – jak wykazało badanie alkomatem – miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Nie dostosował prędkości do warunków, co skończyło się utratą panowania nad pojazdem.

Marihuana przy pasażerze i przeszukania w mieszkaniach

Podczas interwencji funkcjonariusze ujawnili przy 23-letnim pasażerze kilka torebek z suszem roślinnym. Wstępne badania potwierdziły, że była to marihuana. Policjanci nie poprzestali jednak na tym – przeszukali również miejsca zamieszkania obu mężczyzn. W wyniku tych działań zabezpieczono kilkanaście gramów suszu roślinnego innego niż konopie włókniste. Substancje trafiły do dalszych badań laboratoryjnych. Obaj mężczyźni usłyszą zarzuty. 22-latkowi grozi do 3 lat więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Natomiast za posiadanie narkotyków, zarówno pasażer, jak i kierowca mogą również trafić za kratki nawet na 3 lata.

Mundurowi przypominają: jazda po alkoholu lub narkotykach to realne zagrożenie. Odpowiedzialność karna to jedno, ale najważniejsze jest ryzyko dla zdrowia i życia – zarówno kierowców, jak i innych uczestników ruchu.

Żory: Rajd po rondzie zakończony dachowaniem. Kierowca pijany, pasażer z marihuaną / fot. KMP Żory

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Zory.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również