Już 5 września ogólnopolska inicjatywa Narodowe Czytanie, tym razem z tekstem "Balladyny" Juliusza Słowackiego. Żory mogą być dumne, gdyż ponad 200 organizatorów akcji w całym kraju skorzysta ze scenariusza Anety Antosiak.
Aneta Antosiak to człowiek-orkiestra
Polonistka, anglistka, politolożka, reżyserka i autorka scenariuszy, animatorka życia kulturalnego. Laureatka Nagrody Kulturalnej Prezydenta Miasta Żory. To także, można powiedzieć, "naczelna" miejska reżyserka. Zrealizowała już wiele znakomitych spektakli teatralnych z grupami Miejskiego Ośrodka Kultury, Żorskim Teatrem Muzycznym, a także własnych projektów z udziałem mieszkańców miasta, w tym przedstawicieli władz. Od kilku lat we współpracy z MOK proponuje także teatralne wersje lektur z Narodowego Czytania oraz reżyseruje samą akcję czytania. W tym roku jest podobnie.
5 września chcemy zaprosić na żartobliwe spotkanie z tekstem Słowackiego, wykorzystamy improwizacyjne umiejętności zgłoszonych osób, będziemy czytali teksty na różne sposoby - wyjaśnia reżyserka.
Z kolei 15 i 16 listopada pokażemy spektakl, wydobywając z niego właśnie pytania o skomplikowaną ludzką naturę. Wystąpi z nami Kapela Fedaków, która swoją muzyką pokaże to przenikanie się baśniowości i realizmu w "Balladynie".
Aneta udostępniła innym podmiotom bezpłatnie efekty kilku miesięcy własnej pracy nad tekstem dramatu.
Ponieważ spędziłam z "Balladyną" kilka miesięcy, postanowiłam podzielić się owocami pracy z chętnymi. Mam świadomość, że wielu nauczycieli teraz skupia się na przygotowaniu do pracy w trudnych warunkach, więc chciałam ich wspomóc. Zwykle udostępniam pomysły po premierze, ale tym razem wiedziałam, że przydadzą się innym.
Mam świadomość, że zainteresowanie wynikło z faktu, że dramat Słowackiego będzie czytany w całej Polsce. Utwór w całości jest bardzo długi. Udostępniłam jego wersję skróconą o ponad połowę, którą żorzanie zobaczą w połowie listopada, oraz pomysł na casting na "Balladynę", który pokażemy już 5 września o godz.17.00
Wielu z nas czytało ten utwór w szkole. Zwykle sprowadzamy go do zbierania malin i walki o miłość, ale 5-aktowy dramat jest bardzo złożony i nie czyta się go łatwo. To nie baśń na dobranoc. Jak rozumieć go dziś?
Jeżeli zanurzymy się w ten tekst, odkrywamy w nim głęboką prawdę o człowieku - wyjaśnia Aneta Antosiak.
Od zawsze miałam słabość do dramatu Słowackiego. Połączenie komedii i tragedii, wierności wartościom i odejścia od nich. Dla mnie "Balladyna" stawia pytania o ścieżkę zła w człowieku. Jest takim polskim "Makbetem".
Miejski Ośrodek Kultury zaprasza zatem do lektury i udziału w żorskich wydarzeniach Narodowego Czytania.