Kilka lat temu stracił już uprawnienia za jazdę w stanie nietrzeźwości.
Wczoraj "pozbył się" ich po raz drugi. Jechał razem z żoną, która nie była świadoma, że w organizmie męża krąży jeszcze alkohol.
Wczoraj rano policjanci drogówki zatrzymali do kontroli kierowcę, który poruszał się nissanem w rejonie osiedla Sikorskiego. Choć badanie alkomatem wykazało u niego nieco ponad pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu okazało się, że to już nie pierwszy raz, gdy mężczyzna za kółko wsiadł "po pijaku". Jak poinformował mundurowych kilka lat temu stracił już uprawnienia do kierowania, a powodem był właśnie alkohol.
57-letniemu mieszkańcowi Żor w podróży towarzyszyła żona. Kobieta wyjaśniła, że nie była świadome tego, że mąż nie powinien wsiadać do samochodu.
Mężczyzna stracił już prawo jazdy. Za prowadzenie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara grzywny i 2-letni pobyt za kratkami.