Wśród przepisów, które obowiązują od dzisiaj, chyba najwięcej emocji budzi ten, dotyczący pierwszeństwa pieszego przed pojazdem już przy wchodzeniu na przejście dla pieszych. Pierwszeństwo przed pojazdem nie dotyczy tramwajów. Z oczywistych względów ciężka maszyna potrzebuje nawet i kilkudziesięciu metrów do zatrzymania.
Zresztą prawa fizyki nakazują pamiętać, że nawet dużo lżejszy samochód osobowy także nie jest w stanie zatrzymać się w miejscu, dlatego nowe przepisy nie zwalniają pieszych przed zachowaniem ostrożności i rozsądku.
Nowe regulacje stanowią o tym, że pieszy staje się bardziej uprzywilejowany przy przechodzeniu przez jezdnię (zgodnie z przepisami) czy przejście dla pieszych. Pierwszeństwo przed pojazdem uzyskuje już przy wchodzeniu na nie.
Co to jednak znaczy w praktyce? W jakiej odległości pieszy nabywa to prawo?
Kluczem do odpowiedzi na te pytania powinna być zwykła ludzka uprzejmość i kultura. Z obydwu stron. Pożądane jest, aby pieszy sygnalizował chęć przechodzenia na drugą stronę jezdni. Gest w postaci podniesienia ręki czy nawiązanie kontaktu wzrokowego powinny być wystarczającą informacją dla kierującego.
Do prowadzących pojazdy kierujemy apel, aby uważnie obserwowali nie tylko jezdnię, ale również chodnik w jej obrębie. Nie bez powodu zarówno na pieszym, jak i na kierującym — zgodnie z przepisami — ciąży obowiązek zachowania szczególnej ostrożności przy okazji przekraczania jezdni lub poruszania się nią. Niewątpliwie dla każdej ze stron nie jest to łatwe zadanie, a relacja kierujący-pieszy często w codziennym funckjonowaniu powoduje różne skomplikowane sytuacje.
Należy jednak pamiętać, że jeśli dojdzie do kontaktu pojazdu i człowieka, to wszystkie nieodwracalne szkody i kontuzje ponosi tylko człowiek. Warto, żeby zarówno pieszy znał cenę, jaką może zapłacić za swoje lub czyjeś błędy, a kierujący pamiętał, jak niebezpieczne dla pieszego jest zderzenie z pojazdem i jak tragiczne może być w skutkach. Ta świadomość powinna skłaniać kierowców do unikania niebezpiecznych sytuacji i szczególnej troski o pieszego. Jeśli wszyscy uczestnicy ruchu będą mieć na uwadzę bezpieczeństwo własne i innych, tragicznych zdarzeń będzie coraz mniej.
O tej fundamentalnej zasadzie powinniśmy zawsze pamiętać!
Reasumując, nowe przepisy mają na celu poprawę bezpieczeństwa. Europejskie standardy, do których próbujemy równać, wymagają od nas położenia większego nacisku na zdrowie i życie ludzkie. Szczególnie w kontekście zdarzeń drogowych. Wciąż mamy za dużo ofiar na polskich drogach. Poszukajmy w nowych regulacjach pozytywnego przesłania, a tragiczne statystyki, z całą pewnością, ulegną poprawie.
Poniższy spot obrazuje z kolei zasadę, która mówi o tym, że zabrania się pieszemu korzystania z telefonu lub innych urządzeń elektronicznych w sposób, który może ograniczać możliwość obserwacji sytuacji na jezdni podczas wchodzenia i przechodzenia przez przejście dla pieszych lub jezdnię.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 20.71 MB)
PLIKI DO POBRANIA
- Audiodeskrypcja filmu
886.54 KB