41-latka z Żor straciła kilkaset złotych po tym, jak za pośrednictwem popularnego portalu sprzedażowego nawiązała kontakt ze sprzedawcą szczeniąt. Kiedy wpłaciła zaliczkę kontakt z mężczyzną, który wystawił ogłoszenie, urwał się. Kobieta zdołała ustalić, że nie tylko ona została oszukana.
Wpłaciła zaliczkę za szczeniaka, ale do transakcji nie doszło
29 września do Komendy Miejskiej Policji w Żorach zgłosiła się 41-letnia mieszkanka naszego miasta, która złożyła zawiadomienie o oszustwie. Z jej relacji wynikało, że na popularnym portalu sprzedażowym znalazła ofertę sprzedaży psa, która ją zainteresowała. Po nawiązaniu kontaktu i wymianie korespondencji z rzekomym sprzedającym wpłaciła na konto zaliczkę, jednak do transakcji nie doszło.
Pomimo że sprzedawca wysłał 41-latce zdjęcia szczeniąt i udzielił obszernych informacji na ich temat, najprawdopodobniej w ogóle ich nie miał. Po tym, jak kontakt ze sprzedającym się urwał, pokrzywdzona na własną rękę ustaliła, że nie tylko ona została oszukana i natychmiast złożyła zawiadomienie o popełnionym przestępstwie.
Policjanci apelują o rozwagę i ostrożność podczas wszelkich zakupów dokonywanych przez Internet
Przypominają ponadto, że zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt zabronione jest wprowadzanie do obrotu zwierząt domowych poza miejscem ich chowu lub hodowli, a także rozmnażanie psów i kotów w celach handlowych przez osoby niezarejestrowane w ogólnokrajowych organizacjach społecznych, których statutowym celem jest działalność związana z hodowlą rasowych psów i kotów.
Mundurowi zachęcają również do lektury poradnika pt.: „Zanim kupisz rasowego psa...” opracowanego przez bydgoski oddział Związku Kynologicznego w Polsce.