Firmowa impreza to okazja, aby lepiej poznać współpracowników zwykle tylko mijanych w drodze do biurka. Trudno o lepszy czas na takie spotkanie niż okres przed Bożym Narodzeniem. Pozostaje pytanie nie CZY ale GDZIE urządzić firmową wigilię.
Firma to ludzie
To od zgrania i jakości współpracy członków zespołu zależy najczęściej sukces całego przedsiębiorstwa. Tymczasem zdarza się, że sąsiada zza biurka znamy tylko ze zdawkowego „cześć”, a szefa wyłącznie z cotygodniowych narad. Warto więc podjąć działania, które sprawią, że pracownicy z większą chęcią będą przychodzić do pracy, a w kierowniku zobaczą nie tylko wymagającego profesjonalistę, ale po prostu… fajnego człowieka. Jeśli mamy więc wątpliwości, czy organizacja imprezy firmowej ma sens, czas je rozwiać. Grudzień to doskonała okazja, aby porzucić na chwilę oficjalny ton.
Po co spotykać się po pracy
Najprościej mówiąc, imprezy firmowe mają służyć zacieśnieniu więzów między ludźmi, którzy spędzają ze sobą 1/3 swojego życia, nierzadko w małym pomieszczeniu. Chodzi nie tylko o lepsze poznanie się pracowników, którzy bez dzwoniących nad uchem telefonów szybko znajdą tematy niezwiązane z pracą, ale także nawiązanie bezpośredniego kontaktu ze zwierzchnikiem. Dla niego to okazja, aby po ludzku docenić i „na nowo” odkryć swoich pracowników. Dlatego ważne jest, abyśmy i my pokazali się z nowej strony – jako świetni organizatorzy czy dusze towarzystwa. Często tym, co powstrzymuje nas od „wyluzowania się” jest jednak lokalizacja firmowej imprezy. Sala konferencyjna - arena stresujących negocjacji, niekoniecznie jest tu dobrym wyborem.
Gdzie zorganizować imprezę integracyjną
Nierzadko ludzie o wiele lepiej bawią się przy ognisku niż przy suto zastawionym stole w restauracji o surowym klimacie. Są jednak takie okazje, jak wigilia firmowa, kiedy oprawa i jedzenie są niezwykle istotne i nieprzypadkowe. Czy przy takiej okazji pozostaje nam jedynie lokal w centrum miasta? Absolutnie nie!
Na co mogą liczyć nasi goście? Na wykwintne, tradycyjne potrawy, którymi raczono się na dawnych dworach, własnej receptury napitki i niezapomniane atrakcje na świeżym powietrzu np. pokaz sztucznych ogni – trudno się nie zgodzić, że uczestnicy takiego firmowego spotkania będą je wspominać przez lata – mówi pani Halina Kozik z Warowni Pszczyńskich Rycerzy, która zorganizowała już dziesiątki imprez w tym wyjątkowym miejscu.
Jedna impreza integracyjna to za mało. Organizowane regularnie będą postrzegane nie tylko jako okazja do dobrej zabawy, ale i forma nagrody. W perspektywie długoterminowej podniosą poczucie jedności zespołu. Wigilia firmowa to też doskonała okazja, aby w mniej oficjalnej atmosferze podsumować rok ciężkiej pracy. W ciepłej atmosferze, przy choinkowych lampkach również życzenia nabiorą bardziej osobistego i szczerego wydźwięku.