Wiadomości z Żor

TOP 10 najdziwniejszych słów w gwarze śląskiej!

  • Dodano: 2020-11-18 09:00

Ślonsko godka jest czymś wyjątkowym i niepowtarzalnym. Wiecznie żywa i ostatnimi czasy coraz bardziej popularna, jest stale używana w śląskich domach. Istnieją jednak słowa, które szczególnie zapadają w pamięć – często posiadają wiele znaczeń i osobliwe brzmienie.

Oto lista najdziwniejszych słów w gwarze śląskiej! 

  1. AJNFACHOWY

Jest to jedno z najpopularniejszych słów w gwarze. Oznacza coś zwyczajnego, byle jak wykonanego... zwyczajną tandetę. Często używa się go, aby okazać czemuś nieskrywaną pogardę. 

  1. FANDZOLIĆ

Przechodząc ulicami miast z Górnego Śląska, często można usłyszeć zwrot „Niy fandzol!”. Czym jest „fandzolenie”? Gadaniem od rzeczy, opowiadaniem niestworzonych historii, w które ciężko dać wiarę. Może chodzić również o wypowiedź nielogiczną i niepoukładaną, pełną nieścisłości i luk.

  1. ŁONACZYĆ

To słowo może zastąpić właściwie każdy istniejący czasownik. Często, gdy chcemy coś szybko powiedzieć i zabraknie nam odpowiedniej czynności, możemy wstawić właśnie słowo „łonaczyć”. Często nazywa się je „jokerem” wśród słów – może zastąpić wszystko niczym joker w kartach. 

  1. CIUĆMOK

Każdy z nas zna przynajmniej jednego ciućmoka. Tym mianem określa się osobę niezdarną, nieporadną, ale bardzo sympatyczną. Rzadko używa się go w znaczeniu pejoratywnym. Jako synonimu możemy użyć słowa „boroczek”, które również nie jest negatywnie nacechowane. 

  1. SZMATERLOK

Dla reszty Polski motylek, dla Ślązaków właśnie „szmaterlok”. Etymologia tego słowa ma swoje korzenie w języku niemieckim, jednak znacznie różni się od swego odpowiednika w tym języku. „Szmaterlok” jest prawdopodobnie jednym z najbardziej śląskich słów, jakie istnieją. 

  1. ŻDŻADŁO

Trzeba przyznać, że nawet część mieszkańców Górnego Śląska nie ma pojęcia, czym jest „żdżadło”. Ten atrybut każdej kobiety ma naprawdę wyjątkową nazwę, która ma swoje korzenie w języku prasłowiańskim. Naprawdę ciężko jest skojarzyć lustro z czymś tak wymyślnym jak „żdżadło”!

  1. ERBNOŃĆ

To odpowiednik polskiego słowa „odziedziczyć”. Odnosi się zarówno do rzeczy materialnych, jak spadek, lub cech charakteru czy zwyczajów. Oznacza również „dostać coś przypadkiem, niespodziewanie”.

  1. PRZAĆ

Zdecydowanie najpiękniejszym zdaniem, jakie można usłyszeć na Górnym Śląsku, jest „Jo ci przaja!”. Czasownik „przać” oznacza „kochać”. Wyraz ten pochodzi od dobrze znanego nam słowa „sprzyjać”.

  1. GIBAĆ

Słowo „gibać” nie ma po śląsku zbyt wiele wspólnego z wygibasami. Oznacza „spieszyć się, pędzić”. W naszej rzeczywistości, kiedy wszyscy gdzieś się spieszymy, jest jak najbardziej na czasie. 

  1. GYNSI PYMPEK

To zdecydowanie jedno z najdziwniejszych słów w gwarze śląskiej. Gynsi pympek to doskonale nam znana „stokrotka”, która pięknie ozdabia łąki w całej Polsce. Ten niepozorny kwiat ma wyjątkowo dziwne miano na Śląsku, jednak gwarantuje ono, że łatwo się o stokrotce nie zapomni!

A wy? Jakie jest wasze ulubione słowo w gwarze śląskiej? Podzielcie się nimi w komentarzach! 

Komentarze (3)    dodaj »

  • Ślonzok

    Tak samo słowo „gibać” powinno być napisane „gibnąć” np. pośpiesz się to po slonsku gibnij sie.

  • ZIGI

    tak żdżadło A NIE ŻADŁO ? CIEKAWE BO W TOREBCE MIEŚCI SIĘ TYLKO ŻADEŁKO A NIE ŻADŁO. TO TAK JAKBY LUSTRO WŁOŻYĆ DO TOREBKI A NIE LUSTERKO.

  • HB

    Przać to absolutnie nie to właściwe sowo. Jest to spolszczone poprzez samogłoskę "a" bowiem faktycznie mówi się "przoć" (kochać) jedynie w zdaniu "Ja cię kocham" godo sie "Jo ci przaja"

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Zory.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również