Wiadomości z Żor

Pomóżmy Iwonie w walce z nowotworem

  • Dodano: 2025-05-19 12:45

Iwona Buczyńska, 48-letnia mieszkanka Żor, od 2019 roku zmaga się z czerniakiem złośliwym kończyny dolnej z przerzutami do wątroby. Choroba rozwijała się podstępnie – zaczęło się od niewielkiej zmiany skórnej, która okazała się nowotworem. Po latach leczenia, operacji i kolejnych nawrotów, dziś Iwona znów potrzebuje wsparcia.

Z pieprzyka do nowotworu – Iwona z Żor walczy o życie

Mam na imię Iwona. Jestem żoną i mamą trójki dzieci. Moja rodzina jest dla mnie całym światem, i to właśnie dla niej od kilku lat nieustannie walczę o swoje zdrowie. W 2019 roku usłyszałam diagnozę, która zupełnie zmieniła moje życie.

Nie sądziłam, że maleńki pieprzyk na udzie może zwiastować tak ogromne problemy. Gdy zaczął się powiększać, niezwłocznie udałam się do lekarza. Nigdy bym nie pomyślała, że po wycięciu zmiany skórnej, usłyszę druzgocące wieści. Okazało się, że to nowotwór – czerniak!

Stan zdrowia pogorszył się znacząco w 2023 roku, kiedy wykryto nowy guz w okolicy uda. Po badaniach okazało się, że nowotwór dał przerzuty do wątroby. Leczenie immunologiczne zostało przerwane z powodu wyniszczającego wpływu na organizm. Obecnie Iwona przeszła na leczenie wspomagające, ale nadal walczy – dla siebie, męża i trójki dzieci.

Regularnie jeździłam na wizyty i badania lekarskie. Gdy wydawało się, że już wszystko będzie się układać, w październiku 2023 roku wyczułam guza na lewym udzie, tuż obok blizny. Szybko zjawiłam się na onkologii i już po paru dniach przeszłam badanie USG. Lekarze nie mieli dla mnie dobrych wieści. Biopsja potwierdziła nowotwór i konieczna była operacja!

Niedługo po zabiegu rozpoczęłam leczenie, jeździłam do szpitala co trzy tygodnie. Miałam nadzieję, że w końcu będzie dobrze, kiedy mój świat runął po raz kolejny. Tomografia, którą zrobiłam w maju 2024 roku, wykazała coś podejrzanego na wątrobie. Natychmiast przerwano leczenie, a ja przeszłam szereg badań. Wyniki były bezlitosne – nowotwór zaatakował też wątrobę!

Lekarze zaproponowali mi immunoterapię, ale tym razem mocniejszą. Jeszcze podczas wakacji zaczęłam leczenie. Mój organizm z każdą dawką był coraz słabszy... Z dnia na dzień miałam coraz większy problem z chodzeniem i codziennym funkcjonowaniem. Brak apetytu, bóle nóg, wymioty, pojawiły się też problemy z mową i koncentracją. Znów przerwano leczenie...

Czułam się coraz gorzej i nic mi nie pomagało. Po kolejnych badaniach moje wyniki były bardzo złe. Wycieńczony organizm, duży spadek wagi, bo aż 18 kilogramów, niedożywanie, złe wyniki wątroby... Lekarze po raz kolejny przekazali mi złe informacje – immunoterapia jest dla mnie zbyt toksyczna.

Zaczęłam przyjmować leki, dzięki którym doszłam do siebie, ale wciąż odczuwam skutki uboczne leczenia. W marcu 2025 roku zaproponowano mi radioterapię, jednak nowotwór cały czas sieje spustoszenie w moim organizmie. Lekarze wciąż szukają rozwiązania, które mi pomoże. Ta nieustanna walka wiąże się jednak z dużymi kosztami, dlatego zwracam się do Was z prośbą o wsparcie.

Zbiórkę na rzecz leczenia i rehabilitacji Iwony prowadzi Fundacja SiePomaga.pl Potrzebne środki przeznaczone będą na kontynuację terapii, badania diagnostyczne oraz pomoc w codziennym funkcjonowaniu.

Zbiórka trwa do 13 sierpnia 2025 roku.
Link do zbiórki: https://www.siepomaga.pl/iwona-buczynska

Każde wsparcie ma znaczenie. Iwona nie poddaje się, ale dalsza walka wymaga pomocy.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Zory.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również