Prawdziwy rollercoaster emocji przeżyła wczoraj Ewa Swoboda. Sprinterka z Żor w niezwykłych okolicznościach awansowała do finału biegu na 100 metrów podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata w Budapeszcie. Tam zaprezentowała się z doskonałej strony, zajmując 6 miejsce na świecie i zostając najszybszą Europejką!
Kolejny sukces Ewy Swobody
Podopieczna trenerki Iwony Krupy startowała w pierwszym półfinale biegu na 100 metrów kobiet. Swój bieg ukończyła z czasem 11,01 sek., który nie dawał jej bezpośredniego awansu do finału. Ten uzależniony był od wyników pozostałych zawodniczek. W trzecim półfinale identyczny czas uzyskała Dina Asher-Smith i o awansie do finału zdecydować miały ułamki sekund. Okazało się, że Brytyjka była o zaledwie 0,001 sek. szybsza od żorzanki.
Ewa Swoboda niezwykle emocjonalnie przeżywała brak awansu do finału, kiedy okazało się, że... jednak w nim wystąpi. Sędziowie zdecydowali o dopuszczeniu do finału 9 zawodniczek.
W finałowej rywalizacji Ewa Swoboda świetnie wyszła z bloków startowych i ostatecznie przecięła linię mety z czasem 10,97 sek., który dał jej 6 miejsce! Tym samym żorzanka okazała się być najszybszą z Europejek na mistrzostwach świata.
Złoty medal wywalczyła Amerykanka Sha’Carri Richardson, która czasem 10,65 s ustanowiła nowy rekord mistrzostw świata. Podium uzupełniły reprezentantki Jamajki - Shericka Jackson (10,72 s) oraz Shelly-Ann Fraser-Pryce (10,77 s).