Mundurowi zauważyli pojazd, który wyprzedzał inny pojazd na przejściu dla pieszych. Kierujący skorzystał z prawa odmowy przyjęcia mandatu tłumacząc się swoją niewiedzą. Teraz sprawą zajmie się sąd, a możliwa grzywna to nawet 30 tysięcy złotych.
51-latek tłumaczył się "brakiem wiedzy"
W minionym tygodniu patrolujący miasto policjanci zauważyli około godziny 8:00 na Alei Jana Pawła II samochód BMW, którego kierowca wyprzedził inny pojazd na oznakowanym przejściu dla pieszych. Widząc to wykroczenie podjęli decyzję o zatrzymaniu kierującego do kontroli, któremu chwilę później zaproponowali mandat karny.
Zgodnie z obowiązującym taryfikatorem w wysokości kara za to wykroczenie wynosi 1500 złotych i 10 punktów karnych. 51-letni mieszkaniec Żor skorzystał z prawa odmowy przyjęcia mandatu tłumacząc jednocześnie, iż "cały czas jechał swoim pasem ruchu i nigdy nie wiedział, że to jest wykroczeniem".