Wiadomości z Żor

Zostań mistrzem świata w dobroci

  • Dodano: 2018-05-16 10:15, aktualizacja: 2018-05-17 15:10

Wystarczyła jedna sekunda, aby los przekreślił wszystkie marzenia i plany tego młodego, pełnego życia człowieka. Michał jest 41-letnim ojcem trójki wspaniałych dzieci i mężem kochającej żony, Renaty.

Zawsze był pełen pasji, werwy do działania oraz pomagania innym. Nigdy nikomu nie odmawiał pomocy – lecz teraz nadszedł czas kiedy to On jej potrzebuje.

W listopadzie 2016 roku dosłownie jedna sekunda w pracy zaważyła o całym jego przyszłym życiu. Nagle zawaliło się wszystko, plany które miał, marzenia i pomysły a przede wszystkim zdrowie zostały zrujnowane w ciągu tak krótkiej chwili. Bowiem Michał wykonując obowiązki zawodowe spadł z drzewa. Był to bardzo nieszczęśliwy wypadek, po którym szybko został przetransportowany do szpitala, a tam usłyszał dożywotni wyrok - porażenie czterokończynowe. Ale nie poddaje się. Pełen obaw o przyszłość swoją i swojej rodziny postanowił walczyć, postawił sobie nowe cele. Cele, w których się nie podda i będzie walczył o lepsze jutro dla siebie i rodziny.

Będzie walczył o większą sprawność, która została wyceniona na 120 000 zł choć nikt nie ma pewności czy ta kwota wystarczy.


Żeby tą kwotę uzbierać liczy się absolutnie każda złotówka. Michał potrzebuje pilnej i kosztownej rehabilitacji rąk aby mógł przynajmniej częściowo zapanować nad swoim ciałem i stać się bardziej samodzielnym.

Wesprzyjmy Michała w tej nierównej walce i dążeniu do celu. Pokażmy mu, że dobro którym kiedyś On dzielił wraca ze zdwojoną siłą.

ORGANIZATOR: Stowarzyszenie Pro Mundi Sikorskiego 52 44-240 Żory.

Jedna złotówka z portfela
A zrobi z Ciebie Przyjaciela
Osób potrzebujących
oraz o pomoc Proszących

Wesprzyj Michała Ligockiego poprzez wpłaty na konto : 35 1090 2590 0000 0001 3062 3253 Tytułem Kilometry Dobra - Pomoc dla Michała

Udowodnij że dobro powraca!

Dodaj komentarz

W związku z nadchodzącą ciszą wyborczą, możliwość komentowania artykułów na naszej stronie zostanie tymczasowo zablokowana.
Dziękujemy za zrozumienie i zachęcamy do powrotu do dyskusji po zakończeniu ciszy wyborczej.

Czytaj również