Kara dyscyplinarna, grzywna, a nawet areszt grożą 44-latkowi z Jastrzębia-Zdroju, który naruszył wczoraj swe obowiązki pracownicze.
Pijany mężczyzna został przyłapany na stanowisku pracy po godzinie 11.00. Gdy został przebadany na zawrtość alkoholu okazało się, że ma go w wydychanym powietrzu blisko promil.
3 lipca po 11.00 policjanci interweniowali w dzielnicy Baranowice, gdzie na terenie jednej z firm produkcyjnych pracownik miał wykonywać swoje obowiązki pod wpływem alkoholu. Mundurowi ustalili, że mężczyzną, który złamał przepisy pracownicze jest 44-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju, u którego w wyniku badania alkomatem stwierdzili prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Z ustaleń mundurowych wynika, że 44-latek przyszedł do pracy pijany i rozpoczął ją na swoim stanowisku. Tam przyłapał go inny zatrudniony, który poprosił o interwencję stróżów prawa. Za swe przewinienie mężczyzna stanie teraz przed sądem, obok konsekwencji dyscyplinarnych zapłaci też grzywnę albo trafi do aresztu.